niedziela, 13 grudnia 2015

Kupisz zaprasza do Tanga, a Chanel na przechadzkę uliczkami Paryża.






Jedna z wpływowych i utalentowanych projektantek XX wieku, Gabrielle "Coco" Chanel, której rzeczy wpłynęły na życie kobiet na całym świecie. Stroje Chanel wywodziły się z wygodnych ubrań klasycznych, a jej trzyczęsciowy strój z rozpinanym swetrem, stał się codziennością dla mody lat 20/30. Byłą przeciwnikiem "sztywnej" sylwetki, propagowała raczej stroje o prostych krojach. W 1971 roku zmarłą, a właściciele firmy zatrudnili Karla Lagerfelda, jako artystycznego dyrektora marki. Chanel miała się odrodzić na nowo, skłonić ku sobie młodsze grono odbiorców. I tak się własnie stało. Mała czarna- ponadczasowa elegancja, klasyk, czy wykwintne krawiectwo. Mamy 2015 rok, a Chanel nadaj zaskakuję. Pokaz Chanel Metries d'Art, mimo, że odbył się w Rzymie, zaproszeni goście czuli się jak w zawsze pięknym, eleganckim, zmysłowym Paryżu. Nie mogłam sobie pozwolić na to, aby nie zaakcentować chociaż, tak wspaniałej scenografii na swoim blogu! wow! Sukienki, płaszcze, koronkowe wzory. Nie zapominajmy o tweedowych żakietach i palecie barw- szary, czerń, pomarańcz, granat czy brąz. Wybrałam parę ubrań z pokazu, które zdecydowanie mogłabym mieć w swojej szafie! 












Nie do końca pasują mi wszystkie modelki, wyraz ich twarzy i ich "uroda", ale rzeczy nadrabiają ;)
Z paryskiego metra i ulic przenosimy się do Polski, bo w tej o to Polsce me serce skradł jeden z projektantów, mianowicie - Robert Kupisz, którego, samego w sobie, odbieram bardzo pozytywnie, ekstrawagancko, wyzywająco a zarazem streetowo i bardzo codziennie. (oczywiście, zależy dla kogo). Wcześniej OPERA, GANGSTA, teraz TANGO. Projektant o wyrobionej estetyce, dośc zrozumiałym, porywającym przekazie dla odbiorcy, w tym wydaniu trochę mroczne, bardziej kobiece, eleganckie stroje. Nie oznacza to, że streetwear nie został dopuszony do głosu! ah, tak. Oczywiście, długie bluzy, snekaersy, sparpety, kurtki czy kożuchy- to nie jest typowe TANGO, gdzie pani w tańcu zza czerwono- krwistych falban u dołu sukni, wyjmuję wachlarz czerwonych róż, o nie! Czapki, warstwowe dzianiny, każda żyjąca swoją własną długością- to jest to! Elementy metalicznych detali czy frędzle, wszyskto skupia uwagę widza. O to moje kupiszowe-love!



















Jeśli nie boisz się być w centrum uwagi, nosić oversizowe bluzy, płaszcze, lubisz dośc jaskrawe kolory oraz detale, które od razu rzucają się w oczy- zdecydowanie estetyka TANGA, porwie Cię do tańca!



zdjęca: Vogue/internet

best regards!


2 komentarze:

  1. Myślę, że kolekcja bardzo odważna i udana <3 Tak jak mówisz, świetny sposób na zwrócenie na siebie uwagi :)


    W wolnej chwili zapraszam do siebie, pozdrawiam: www.ourloveourpassion.blogspot.com <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolekcja jak najbardziej na tak!
    http://diamontsfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń